Polscy szczypiorniści są zdrowi i spragnieni złotego medalu. Do finałowego meczu z Niemcami „biało-czerwoni” przygotowują się w ośrodku sportowym niedaleko Kolonii.
Po problemach z grypą żołądkową, jakie miało kilku zawodników, nie ma już ani śladu. Sztab medyczny uporał się z wrednym wirusem. Teraz szczypiorniści mogą myśleć już tylko o jednym, czyli jak pokonać Niemców po raz drugi na tych mistrzostwach. Udało nam się raz wygrać, aczkolwiek jest to bardzo trudny i wymagający przeciwnik. Grają agresywną obronę, bardzo twardą. Musimy w ten mecz włożyć 300 procent naszych możliwości - mówi Grzegorz Tkaczyk.
Jak spędzą sobotę polscy zawodnicy? Na pewno trochę potrenujemy. (…) Zobaczymy co Niemcy grali w tych meczach. Musimy zapomnieć o tym naszym meczu z nimi. To będzie zupełnie inny mecz i musimy się na to przygotować - podkreśla trener Bogdan Wenta.
Czeka nas bitwa wszechczasów. Gospodarze zapowiadają, że rozprawią się z Polską. Jednak Bogdan Wenta i jego armia zachowują spokój. Najważniejsze, że wszyscy są zdrowi i gotowi na wojnę.
Co o meczu piszą niemieckie dzienniki? Prasę przeglądnął berliński korespondent radia RMF FM Tomasz Lejman. Posłuchaj:
Za bilety na finał mistrzostw świata w piłce ręcznej Polska-Niemcy trzeba zapłacić ponad 1000 euro. Mecz cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Bilety można kupić m.in. w Internecie.