Policjant zmarł po nocnym ataku nożownika w stolicy Węgier, Budapeszcie. Dwóch funkcjonariuszy trafiło do szpitala, a napastnik został ranny.
Do zdarzenia doszło w nocy z czwartku na piątek. Po godz. 23, komenda policji w Budapeszcie otrzymała zgłoszenie z XI dzielnicy (Ujbuda, na zachodnim brzegu Dunaju) dotyczące mężczyzny, które próbuje dostać się do sąsiedniego mieszkania przy ul. Lecke.
Po przybyciu na miejsce policjanci zostali zaatakowani nożem przez mężczyznę. Napastnik zaczął uciekał, został jednak postrzelony w nogę i zatrzymany.
Ranni funkcjonariusze policji oraz zatrzymany mężczyzna zostali zabrani przez karetkę pogotowia. Jeden z policjantów zmarł w szpitalu w wyniku odniesionych obrażeń.
Kondolencje dla rodziny zmarłego policjanta złożył w porannym programie w Radiu Kossuth premier Viktor Orban. Funkcjonariusze policji muszą być szanowani, ponieważ jest to niebezpieczny zawód - dodał Orban, zaznaczając, że podobne zdarzenia są dość rzadkie w Budapeszcie, a funkcjonariusze dobrze wykonują swoje obowiązki.
Policjant, który zginął na służbie, to 29-letni sierżant Peter Baumann. Hołd naszemu koledze oddajemy czarną flagą na budynkach policji i żałobną wstęgą na pojazdach służbowych - poinformowała węgierska policja.
Policja nie podała dlaczego zatrzymany mężczyzna próbował dostać się do sąsiedniego mieszkania.