17 osób aresztowano w antyterrorystycznej obławie w Australii. Zatrzymanym w Melbourne i Sydney zarzuca się planowanie ataku terrorystycznego. Była to największa policyjna akcja prewencyjna w historii kraju.
Otrzymano informacje wywiadowcze, że grupa czyni przygotowania do zmagazynowania chemikaliów i innych materiałów, nadających się do wytwarzania środków wybuchowych. Policja uważa, że grupa ta planowała atak terrorystyczny w Australii - powiedział Morris Iemma, premier stanu Nowa Południowa Walia.
W trakcie obławy w Sydney jeden mężczyzna został postrzelony, a do zbadania podejrzanego plecaka wezwano tam saperów. Wśród aresztowanych w Melbourne jest muzułmański duchowny Abu Bakr, który deklarował swe poparcie dla Osamy bin Ladena. Policja podała, że skonfiskowano chemikalia, które w razie zmieszania mogą być "wybuchowe", a ponadto broń palną, komputery, paszporty i plecaki.
Australia jest jednym z najbliższych sojuszników USA, jej wojska są w Iraku i Afganistanie; od dawna też – jak się uważa – kraj ten jest potencjalnym celem terrorystów. W ubiegłym tygodniu media podały, że policja wzmocniła ochronę m.in. opery w Sydney, tamtejszego słynnego mostu, dwóch rafinerii naftowych w Sydney oraz giełdy i głównego dworca kolejowego w Melbourne.