Amerykanie coraz częściej imają się prac, których nigdy wcześniej nie chcieli wykonywać. Co więcej, wielu z nich gromadzi się przed tak zwanymi ścianami płaczu, gdzie przez lata przychodzili tylko nielegalni imigranci i czekali na oferty pracy jednodniowej.
To nowość na amerykańskim rynku pracy. Do tej pory nigdy wcześniej obywatele Stanów Zjednoczonych, nie musieli w taki sposób szukać zatrudnienia. Ten nieznany dotąd trend, widoczny jest zwłaszcza w regionach, gdzie załamał się rynek budowlany.
Ale nie tylko: Po 15 latach w przemyśle transportowym zostałem zwolniony. Rozglądam się wszędzie, ale nie mogę niczego znaleźć. Nie jestem kimś, kto siedzi w domu i nic nie robi - powiedział korespondentowi RMF FM Pawłowi Żuchowskiemu mężczyzna, który szuka jakiejkolwiek pracy. Takich osób jest więcej: