Nadzwyczajna późna jesień, a może wczesna wiosna przeraża mieszkańców narciarskich kurortów. Brak śniegu może być powodem finansowych kłopotów wielu z nich. W Alpach stoki są wciąż zielone – jest tak ciepło, że nie pomaga nawet sztuczne naśnieżanie.
Wiele alpejskich gmin narzeka na małe wpływy z podatków, a właściciele pensjonatów i lokali gastronomicznych na niskie obroty. Chcielibyśmy, by wreszcie zrobiło się biało. Nie ukrywam, że martwimy się już od dłuższego czasu i zastanawiamy się, kiedy zmieni się pogoda - mówi burmistrz Garmisch-Partenkirchen.
Turyści wciąż wstrzymują się ze świątecznymi rezerwacjami, a właśnie w tym czasie kurorty zarabiają najwięcej. Posłuchaj relacji niemieckiego korespondenta RMF FM Tomasza Lejmana: