Hiszpan Fernando Alonso zapowiedział, że odejdzie z Formuły 1, jeśli Międzynarodowa Federacja Samochodowa wprowadzi do cyklu Grand Prix standardowe silniki. Jeśli teamy i kierowcy to zaakceptują, to będzie już jak dla mnie zbyt wiele. Wtedy nadejdzie czas, aby odejść na emeryturę - stwierdził dwukrotny mistrz świata F1.
W 2005 r. używaliśmy silników V10 o mocy 1000 koni mechanicznych i to było bardzo ekscytujące dla kierowcy, ale kolejne zmiany ciągną nas w dół. Od nowego sezonu przejdziemy z futurystycznych bolidów do archaicznych pojazdów, bez przyczepności i elektronicznych pomocy, które w dodatku wyglądają jak modele z bardzo odległej przeszłości - zaznaczył.
Ujednolicenie silników zaproponowała w listopadzie FIA, argumentując to rozwiązanie koniecznością obniżenia kosztów utrzymania zespołów Formuły 1. Właściciele Ferrari zapowiedzieli bojkot wyścigów, jeśli ten pomysł zostanie wprowadzony w życie. Projekt ten odrzuciła już Toyota, a krytykują go również: BMW- Sauber, Honda, McLaren-Mercedes i Renault.