12 Polaków zatrzymała hiszpańska policja po wczorajszych incydentach przed meczem Legii z Realem Madryt na Santiago Bernabéu. Pseudokibice warszawskiego klubu starli się z policją, a także wywołali awanturę w jednym z madryckich lokali.

12 Polaków zatrzymała hiszpańska policja po wczorajszych incydentach przed meczem Legii z Realem Madryt na Santiago Bernabéu. Pseudokibice warszawskiego klubu starli się z policją, a także wywołali awanturę w jednym z madryckich lokali.
Starcie pseudokibiców Legii Warszawa z policją w okolicy stadionu Santiago Bernabéu przed meczem Ligi Mistrzów Real Madryt - Legia Warszawa /Bartłomiej Zborowski /PAP

Jak dowiedział się reporter RMF FM Paweł Balinowski, zatrzymani usłyszeli już zarzuty - chodzi przede wszystkim o czynną napaść na funkcjonariuszy policji, a także o kradzieże.

Według hiszpańskiej prasy, grupa polskich chuliganów niszczyła towar na jednym ze straganów przed Estadio Santiago Bernabéu. Wtedy interweniowali policjanci, którzy użyli gumowych kul.

Wcześniej zatrzymano natomiast Polaków, którzy wszczęli awanturę w jednym z madryckich lokali i zaatakowali dwie kelnerki.

Według ustaleń naszego dziennikarza, wszyscy zatrzymani dziś lub jutro staną w trybie doraźnym przed sądem, a grozi im kara grzywny lub aresztu.

Według MSZ-etu, nie ma informacji o Polakach, którzy po zamieszkach przebywaliby w szpitalach. Jak podała natomiast komenda główna policji w Madrycie, w burdach ucierpiało osiem osób: pięciu kibiców Legii i trzech funkcjonariuszy. Według komunikatu, wszyscy poszkodowani szybko otrzymali pomoc medyczną.

(edbie)