Sto tysięcy pielgrzymów z całego świata zebrało się wieczorem na placu św. Piotra w Watykanie na kulminacyjnych uroczystościach w rocznicę śmierci Jana Pawła II.
Ceremonia rozpoczęła się od odczytania fragmentów poezji Karola Wojtyły. Przypominane zostały także fragmenty jego homilii. Ludzie śpiewali i modlili się za Jana Pawła II. O godz. 21:00 w oknie Pałacu Apostolskiego pojawił się Benedykt XVI. Pozdrowił zebranych i wraz z nimi modlił się za swojego poprzednika. Punktualnie o godz. 21:37 rozległy się watykańskie dzwony. Wtedy też papież dzięki telemostowi połączył się z Krakowem, Warszawą i Wadowicami.
Plac przed bazyliką wyglądał jak jedna wielka pochodnia. Niebo nad Watykanem rozświetliły tysiące świeczek, które trzymali w rękach pielgrzymi z całego świata.
Krótko przed 20.30 plac przed bazyliką św. Piotra wypełnił się niemal w połowie. Wierni przybyli z wielu krajów świata. Oprócz polskich flag powiewały też belgijskie, kanadyjskie, chorwackie, niemieckie i włoskie. Pojawiły się też transparenty z hasłem znanym z zeszłego roku: "Santo subito!"
Niektórzy pielgrzymi czekali na tę chwilę kilka dobrych godzin. Bałyśmy się, że nie znajdziemy później wolnego miejsca. Nie było nas tu rok temu, dziś jesteśmy i chcemy się modlić za niego - mówią młode Włoszki. - Każdy ma jakieś swoje postanowienia. Ja w zeszłym roku byłam na pogrzebie naszego papieża. Tak sobie postanowiłam i przyjechałam - mówi dziewczyna z Polski. Posłuchaj relacji włoskiej korespondentki RMF Agnieszki Milczarz: