Były minister sprawiedliwości chce zwrócić się do premiera w sprawie działań, jakie prowadzi ABW, badając jego dawnego, służbowego laptopa - taką informację przynosi "Rzeczpospolita".
Jednocześnie Ziobro przyznaje, że swój przenośny komputer pożyczał wiceszefowej Agencji Informacji TVP Patrycji Koteckiej. Miała na nim pisać scenariusze programów telewizyjnych.
To nie jedyna osoba, która miała korzystać z laptopa byłego ministra sprawiedliwości. Moim laptopem posługiwali się również moi asystenci, którzy redagowali na nim różne dokumenty. Pozwoliłem korzystać z komputera również kilku znajomym - tłumaczy Zbigniew Ziobro. Reporterka RMF FM Barbara Zielińska pytała wrocławskich biznesmenów, czy sami równie chętnie pożyczyliby swój służbowy komputer:
Według naszych informacji, w laptopie Ziobry znaleziono scenariusze programów dla telewizji publicznej. Komputer zawiera skrypty z programów publicystycznych z rozpisaniem na role. Jeden z dokumentów to wstępny scenariusz programu o służbie zdrowia. Mimo uszkodzeń twardego dysku, w ciągu dwóch tygodni zostanie odczytana praktycznie cała zawartość laptopa.