Chociaż kolejne spotkanie związkowców z przedstawicielami rządu na temat programu naprawy górnictwa dopiero się zaczęło, to już pojawił się zgrzyt. Dziś druga runda rozmów. Przypomnijmy. Rząd chce zreformować branżę, likwidując 7 kopalń i 35 tys. miejsc pracy. Górnicy się na to nie godzą.

Problemy pojawiły się podczas omawiania kwestii przyszłego zatrudnienia górników zwalnianych z likwidowanych kopalń. Pierwotnie, podczas ubiegłotygodniowych rozmów, rząd zobowiązał się zagwarantować im pracę, jednak w ustawie Sejm nie wprowadził tego zapisu.

To jest zły sygnał. To próba wiarygodności Sejmu. Rząd obiecywał (...), a tymczasem zapis został zmieniony na pierwszeństwo w zatrudnieniu. A to jest zasadnicza różnica - mówił jeden ze związkowców biorących udział w dzisiejszym spotakniu górnicy-rząd.

Jednak te zarzuty odpiera wiceminister gospodarki Marek Kossowski: Propozycje rządu uzależnione były od dalszego toku prowadzonych rozmów i rząd jest gotów w każdej chwili wprowadzić taki zapis, jaki uzgodnił ze stroną związkową.

Jaki będzie efekt końcowy? Na razie trudno odpowiedzieć. Spotkanie trwa...

Foto: Archiwum RMF

12:30