Sekretarz obrony USA Donald Rumsfeld zapowiedział rychłe opublikowanie zdjęć, ukazujących zwłoki zabitych we wtorek synów i zarazem najbliższych współpracowników Saddama Husajna. Niewykluczone, że zdjęcia te, mające potwierdzić śmierć Udaja i Kusaja, ujrzą światło dzienne już dzisiaj.
Wydaje się, że w interesie Amerykanów leżałoby opublikowanie tych zdjęć jak najszybciej. Sprawa jednak nadal budzi kontrowersje. Pentagon nie miał do tej pory zwyczaju publikowania brutalnych zdjęć ofiar konfliktów.
Udaj i Kusaj zginęli prawdopodobnie w wyniku ostrzału rakietami przeciwczołgowymi, których użyto, by przełamać obronę ufortyfikowanego piętra willi w Mosulu, gdzie ukrywali się obaj bracia.
Ciała obu synów Saddama zidentyfikowali byli wysocy rangą przedstawiciele irackiego reżimu. Cztery osoby niezależnie od siebie rozpoznały w zabitych Udaja i Kusaja. Oprócz tego porównaliśmy zdjęcia rentgenowskie oraz skorzystaliśmy z dokumentacji stomatologicznej - mówił wczoraj amerykański generał, Ricardo Sanchez.
W przypadku Kusaja, analiza uzębienia była zgodna z dokumentacją w 100 proc., w przypadku Udaja – ze względu na odniesione wczoraj obrażenia – w 90 proc.
Posłuchaj także relacji waszyngtońskiego korespondenta RMF Grzegorza Jasińskiego, który zna więcej szczegółów operacji przeciwko synom Husajna:
09:40