Cmentarz ewangelicki w Mysłowicach został zdewastowany. Zniszczono 30 granitowych krzyży. Policja szuka sprawców.
Do dewastacji musiało dojść między minionym piątkiem, a wtorkiem. Tak wynika z informacji od mężczyzny, który bywa na cmentarzu. To on powiadomił mundurowych o zaistniałej sytuacji. Mężczyzna powiedział, że jeszcze w piątek krzyże tam stały, a już wczoraj były uszkodzone.
Cmentarz usytuowany jest przy jednej z głównych ulic w Mysłowicach, ale to teren zalesiony. Dodatkowo jest tam betonowe ogrodzenie.
W zdewastowanej, zbiorowej mogile leżą szczątki osób poległych w hitlerowskim obozie pracy. Według szacunków pochowano tam co najmniej 800 osób.
Mysłowicka policja prowadzi śledztwo w sprawie.