Trzej oświęcimianie, którzy zdewastowali mur kirkutu w swoim mieście, w ramach resocjalizacji odmalowali ogrodzenie i uporządkowali park Pamięci Wielkiej Synagogi. Jak poinformowało oświęcimskie Centrum Żydowskie, do zdarzenia doszło zimą. Mężczyźni na murze umieścili m.in. nazistowskie symbole.
Umieszczanie symboli nazizmu na miejscach pamięci ofiar niemieckiego ludobójstwa, a w dodatku w mieście będącym światowym symbolem masowego mordu zorganizowanego przez III Rzeszę, jest aktem zasługującym na najmocniejsze potępienie. Mimo tego postanowiliśmy podjąć współpracę z panami, wierząc, że ten gest pozwoli im zrozumieć, co zrobili - powiedział dyrektor Centrum Żydowskiego Tomasz Kuncewicz.
Instytucja poinformowała, że na wniosek adwokatów Centrum przygotowało dla mężczyzn program edukacyjny.
Młodzi oświęcimianie zwiedzili z muzealnym pedagogiem jedyną zachowaną w mieście synagogę oraz muzeum (żydowskie - przyp. red.). Wspólnie z wolontariuszami Centrum Żydowskiego oraz Międzynarodowego Domu Spotkań Młodzieży odmalowali zdewastowany mur cmentarza, a dodatkowo pomogli uporządkować park Pamięci Wielkiej Synagogi - podał Kuncewicz.
Dwaj mieszkańcy Oświęcimia 10 stycznia zbezcześcili mur frontowy okalający zabytkowy, 200-letni cmentarz Żydowski. Umieścili na nim symbole nazistowskie: litery SS i swastykę. Trzeci zdewastował boczny fragment muru, a także monument upamiętniający przedwojenną Wielką Synagogę. Policja szybko ich ujęła.
Prokurator zarzucił 20-latkom publiczne propagowanie nazizmu i zniszczenia zabytku, a 19-latkowi, który na bocznym murze naniósł swój pseudonim, uszkodzenie zabytku. Przyznali się do zarzutów i wyjaśnili, że dopuścili się występku pod wpływem alkoholu, a nie z powodu chęci propagowania nazizmu.
Cmentarz Żydowski w Oświęcimiu jest jednym z nielicznych śladów po społeczności żydowskiej, która współtworzyła miasto od XVI wieku aż do Holokaustu. Podczas wojny całkowicie zniszczyli go Niemcy. Po wojnie został częściowo odbudowany przez nieliczną grupę ocalonych z zagłady żydowskich oświęcimian. Obecnie jest własnością Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Bielsku-Białej.
W Oświęcimiu przed II wojną światową co drugi mieszkaniec był Żydem. Ich historia zakończyła się z odejściem ostatniego - Szymona Klugera, który w 2000 r. spoczął na tamtejszym kirkucie.
Centrum jest współcześnie jedynym śladem po żydowskiej obecności w mieście, którego nazwę podczas wojny Niemcy zmienili na Auschwitz. Jego celem jest kultywowanie pamięci o żydowskich mieszkańcach, a także edukacja ze szczególnym uwzględnieniem problematyki Holokaustu i współczesnych zagrożeń związanych z nietolerancją. Pod jego auspicjami działa muzeum, centrum edukacyjne i synagoga. Opiekuje się także parkiem Pamięci Wielkiej Synagogi, w miejscu zniszczonej przez Niemców świątyni.