Mimo decyzji, że sprawę Mariusza Kamińskiego powinna rozpatrzyć Izba Kontroli Nadzwyczajnej, posiedzenie ws. odwołania od decyzji o wygaszeniu jego mandatu nie zostało jeszcze wyznaczone. W podobnej sprawie Macieja Wąsika Izba Kontroli podjęła wczoraj decyzję w ciągu kilku godzin.
Zwłoka ws. Mariusza Kamińskiego wynika z braku podstawowego dokumentu - postanowienia marszałka Sejmu o wygaszeniu mandatu posła, którego dotyczy odwołanie złożone przez Kamińskiego.
Szymon Hołownia swoje postanowienia ws. obu posłów złożył w Izbie Pracy Sądu Najwyższego. Jej trzyosobowy skład, do którego trafiło odwołanie Macieja Wąsika, przekazał je Izbie Kontroli i tylko dlatego jej sędziowie mogli podjąć decyzję już wczoraj.
Postanowienie marszałka o wygaszeniu mandatu Mariusza Kamińskiego nadal jednak czeka na rozpatrzenie w Izbie Pracy.
Jej prezes zapowiedział, że mimo decyzji zastępującego Pierwszą Prezes sędziego, dokumenty nie zostaną przekazane do Izby Kontroli, bo składa się ona z tzw. neosędziów, więc nie może być uznawana za sąd.
Jeśli sytuacja się nie zmieni, decyzja w sprawie wygaszenia mandatu Mariusza Kamińskiego zapadnie w najbliższą środę.
Akta sprawy odwołania Mariusza Kamińskiego od wygaszenia mu mandatu poselskiego, zarejestrowanej w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN, podlegają niezwłocznemu przekazaniu do właściwej izby SN, to jest Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych - napisano w piątkowym komunikacie Sądu Najwyższego.
"Ustawowe określenie właściwości poszczególnych izb SN, a nadto obowiązek działania na podstawie i w granicach prawa nie pozostawia prezesowi SN możliwości samodzielnego decydowania o przekazaniu danej sprawy do właściwości innej izby SN, niż wynika to z unormowań ustawy o Sądzie Najwyższym" - zaznaczono w tym komunikacie. Dodano w nim, że wniesione odwołanie od wygaszenia mandatu posła Kamińskiego - jako sprawa z zakresu prawa publicznego - zgodnie z ustawą o SN należy do właściwości Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych.
Były szef CBA i były minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński oraz jego były zastępca Maciej Wąsik zostali skazani 20 grudnia br. prawomocnym wyrokiem na dwa lata pozbawienia wolności w związku z tzw. aferą gruntową. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia wydał postanowienia w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatów poselskich Kamińskiego i Wąsika.
Prezydent Andrzej Duda w piśmie do marszałka Sejmu wskazywał wcześniej, że na skutek zastosowania w 2015 r. prawa łaski wobec Kamińskiego i Wąsika, którzy byli wówczas skazani nieprawomocnie przez sąd pierwszej instancji, nie zachodzą przesłanki do stwierdzenia wygaśnięcia ich mandatów.