Dzień pogrzebu prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza zostanie ogłoszony dniem żałoby narodowej - zapowiedział prezydent Andrzej Duda. Prezydent Gdańska zmarł po wczorajszym ataku nożownika podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Prezydent Duda poinformował, że w trakcie spotkania z przedstawicielami partii politycznych poruszona została kwestia ogłoszenia żałoby narodowej po tragicznej śmierci prezydenta Gdańska. Podkreślił, że chciał, żeby data żałoby narodowej była wspólną decyzją polityków różnych partii.
Ustaliliśmy, że najodpowiedniejszym dniem będzie ten dzień, który zostanie ustalony przez rodzinę jako dzień pogrzebu - powiedział Andrzej Duda.
Tak też się stanie - dzień pogrzebu zostanie ogłoszony dniem żałoby narodowej, pamięci po panu prezydencie Adamowiczu - dodał prezydent RP.
Paweł Adamowicz został zaatakowany nożem w niedzielę wieczorem, tuż po "Światełku do nieba" podczas finału WOŚP w Gdańsku.
Na scenę, na której był m.in. Adamowicz, wtargnął mężczyzna. Na nagraniu zdarzenia widać, jak przebiega przez scenę, podbiega do prezydenta Gdańska i uderza go. Później, chodząc po scenie, podnosi w górę ręce w geście zwycięstwa, ponownie podchodzi do Adamowicza i zabiera mikrofon.
Halo, halo. Nazywam się Stefan W., siedziałem niewinnie w więzieniu, Platforma Obywatelska mnie torturowała, dlatego właśnie zginął Adamowicz - krzyczał ze sceny, zanim obezwładnili go ochroniarze - wynika z filmów ze zdarzenia.
Prezydent Gdańska trafił do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku. Przeszedł operację - Lekarze walczyli o jego życie całą noc.
Staraliśmy się podtrzymać czynności życiowe, tak by żona Pawła Adamowicza mogła się z nim pożegnać. To się nie udało. Serce stanęło. Informację podaliśmy po konsultacji z rodziną - powiedział RMF FM Tomasz Stefaniak, zastępca dyrektora Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku.
Opracowanie: