Ponad pół tysiąca połamanych narciarzy trafiło do zakopiańskiego szpitala tylko w okresie między świętami, a nowym rokiem. Najwięcej osób potrzebowało pomocy w sylwestra i następnego dnia.
Lekarze mówią, że urazów było dużo biorąc pod uwagę fakt, że nie na wszystkich stokach był śnieg:
W Tatrach obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego. W górach warunki do uprawiania turystyki są bardzo trudne. Pod warstwą świeżego śniegu zalega twardy, zmrożony śnieg, w wielu miejscach mocno oblodzony.