Dwie osoby zostały ranne po tym, jak w lesie koło Malechowa w Zachodniopomorskiem zaatakował je dzik. Poszkodowani to pracujący w lesie mężczyźni.
Jeden z zaatakowanych ma dość poważne obrażenia, drugi jest lżej ranny. Mężczyźni trafili do szpitala w Koszalinie.
Rozjuszony dzik zaatakował też personel karetki, który przyjechał na pomoc. Lekarz i ratownik po raz pierwszy starli się z dzikiem, gdy szli przez las do rannych pracowników. Po raz drugi zwierzę zaatakowało, gdy już udzielali pomocy poszkodowanym. Na szczęście udało się im odeprzeć atak zwierzęcia. Jeden z nich ma niegroźną ranę od kłów. Będzie musiał otrzymać serię szczepień przeciwko wściekliźnie. Drugi jest tylko poturbowany.
Do szarży dzika doszło w odległości kilkuset metrów od najbliższej drogi i załoga pogotowia potrzebowała pomocy przy transporcie poszkodowanych na noszach do ambulansu. Dlatego na miejsce wezwano strażaków.
Nie wiadomo, co sprowokowało atak zwierzęcia.