Około 12-letni chłopiec spadł z dużej wysokości na terenie dawnych zakładów dziewiarskich "Wanda" w Sosnowcu. W poważnym stanie trafił do szpitala. O wypadku poinformowali dwaj inni nastolatkowie. Policja wyjaśnia teraz ich udział w tym zdarzeniu.
O tym, że 12-latek prawdopodobnie spadł z opuszczonego budynku dawnych zakładów dziewiarskich przy ul. Andersa, policjantów poinformowali dwaj chłopcy.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że dziecko spadło z wysokości ok. 21 metrów. Opuszczony budynek dawnych zakładów ma trzy piętra, jednak jego łączna wysokość odpowiada 5-6 piętrom budynku mieszkalnego.
Chłopiec został przewieziony do sosnowieckiego centrum pediatrii - policjanci czekają obecnie na informacje lekarzy o jego stanie. Potwierdzana jest również jego tożsamość.
Policja wyjaśnia okoliczności wypadku oraz to, co chłopcy robili na terenie dawnych zakładów.