Centralne Biuro Antykorupcyjne kieruje zawiadomienie do prokuratury dotyczące wyłudzenia zasiłków powodziowych na kwotę 150 tysięcy złotych. To pierwsze tego typu wyłudzenie na taką skalę. Jak ustalili reporterzy śledczy RMF FM, pieniądze przyznano dwóm gospodarstwom w Czosnowie koło Nowego Dworu Mazowieckiego.
O podejrzanych zasiłkach w gminie Czosnów Centralne Biuro Antykorupcyjne poinformował sam wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski. CBA rozpoczęło więc kilkumiesięczną kontrolę.
W trakcie kontroli dopatrzyliśmy się złamania prawa w dwóch przypadkach. Pomoc osobom poszkodowanym w wyniku powodzi w ubiegłym roku była niewłaściwie przekazana - stwierdziła w rozmowie z naszym dziennikarzem Małgorzata Matuszak z CBA. Nie chciała jednak podawać żadnych szczegółów.
Jak nieoficjalnie dowiedzieli się dziennikarze RMF FM, podczas kontroli okazało się, że w miejscu, gdzie znajdują się dwa podejrzane gospodarstwa, powodzi w ogóle nie było. To zainteresowało funkcjonariuszy, którzy szybko ustalili, że jeden z tych domów należy do rodziny prawnika z mazowieckiego urzędu wojewódzkiego.
Zawiadomienie wysłane do prokuratury wskazuje możliwość popełnienia przestępstwa przekroczenia uprawnień przez kierowniczkę gminnego ośrodka pomocy społecznej. Kolejne zarzuty dotyczą także antydatowania dokumentów z przeprowadzanych przez gminę wizji środowiskowych, które miały na celu stwierdzenie, ile pieniędzy potrzeba poszczególnym gospodarstwom na niwelowania skutków żywiołu.