146 osób zasiądzie na ławie oskarżonych w związku z wnioskiem Prokuratury Regionalnej w Gdańsku dotyczącym wyłudzenia z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych nienależnych zasiłków macierzyńskich i chorobowych na kwotę ponad 6,5 mln zł. Jak poinformowała rzeczniczka prasowa Prokuratury Regionalnej w Gdańsku Marzena Muklewicz, 146 podejrzanym przedstawiono łącznie 858 zarzutów.
Oprócz wyłudzenia i usiłowania wyłudzenia nienależnych świadczeń, zarzuty dotyczyły także podrobienia dokumentów i posługiwania się nimi, składania fałszywych zeznań oraz prania pieniędzy.
Przestępczy proceder trwał od połowy 2015 r. Według prokuratury jego organizatorzy - trzy oskarżone osoby reprezentujące spółkę prawa handlowego z siedzibą w Warszawie, a faktycznie działającej w Wejherowie - oferowały kobietom w ciąży założenie na ich dane fikcyjnej działalności gospodarczej w celu uzyskania zasiłków macierzyńskich i chorobowych.
Jak informuje rzeczniczka prokuratury, oskarżeni składali lub pomagali w złożeniu wniosków o przyznanie tych świadczeń, a następnie "podejmowali także czynności mające na celu stworzenie pozorów prowadzenia przez wnioskujące o zasiłki działalności gospodarczych w sposób zorganizowany, ciągły i w celu zarobkowym". Wprowadzając w błąd pracowników Zakładu Ubezpieczeń Społecznych doprowadzali do wypłaty nienależnych świadczeń.
Jak informują śledczy, 146 kobiet uzyskało lub usiłowało uzyskać nienależne świadczenia z tytułu zasiłków macierzyńskich i chorobowych. Opłacano zazwyczaj składkę w najwyższej kwocie, dlatego świadczenia macierzyńskie były wysokie i wynosiły przeciętnie około 83 tys. złotych. Po otrzymaniu świadczeń, kobiety zwracały organizatorom procederu kwotę opłaconej składki, a następnie przekazywały połowę uzyskiwanych zasiłków.
Szkoda wyrządzona Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych na skutek przyznania nienależnych świadczeń wyniosła ponad 6,5 mln zł. Ponadto usiłowano wyłudzić świadczenia w łącznej kwocie ponad 2,9 mln zł.
Kilkudziesięciu oskarżonym przedstawiono także zarzuty podrobienia dokumentów oraz posłużeniu się nimi poprzez ich przedłożenie w inspektoratach i oddziałach Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w związku z ubieganiem się o nienależne świadczenia. 31 osób usłyszało też zarzuty składania fałszywych zeznań w toku postępowań sprawdzających przeprowadzonych przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Oskarżonym grozi do 10 lat pozbawienia wolności.