Prawie trzy promile alkoholu miała w wydychanym powietrzu szczecinianka, wracająca nad ranem z zabawy sylwestrowej samochodem. Na przednim siedzeniu auta siedziała jej koleżanka, która na kolanach trzymała czteroletnie dziecko. W wydychanym powietrzu miała dwa i pół promila. Chłopiec trafił do pogotowia opiekuńczego. Kobiecie kierującej samochodem grozi do pięciu lat więzienia.
Wracała z Sylwestra "na podwójnym gazie"
Czwartek, 1 stycznia 2009 (12:51)