Policjanci znaleźli we wsi pod Pasłękiem prawie półtora tysiąca krzaków konopi. Można z nich było wyprodukować ponad trzydzieści dwa kilogramy marihuany. Plantacja miała aż dwanaście arów powierzchni.
Konopie rosły na polu przy gospodarstwie domowym w małej wsi. Policja twierdzi, że wysokich krzaków nie było widać z drogi, dlatego nad wykryciem uprawy funkcjonariusze z CBŚ pracowali kilka tygodni. Podczas przeszukiwania domu, przy którym znajdowała się plantacja policja znalazła kilogram nasion tych roślin oraz nawozy do ich pielęgnacji. Z hodowanych krzaków można było wyprodukować ponad 32 kilogramy suszu marihuany o wartości blisko 650 tys. zł.
W związku z wykryciem plantacji policja zatrzymała dwie osoby - 49-letnią kobietę i 25-letniego mężczyznę. Obojgu postawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, uprawy znacznych ilości konopi indyjskich oraz wprowadzania ich do obrotu, za co grozi do 10 lat więzienia.