Aż 400 kg kokainy, 700 kg amfetaminy i 1,5 tony marihuany mógł wprowadzić do obiegu gang rozbity w poniedziałek przez Centralne Biuro Śledcze. Grupa produkowała narkotyki w fabryce w okolicach Grodziska Mazowieckiego. Zatrzymano ponad 30 osób.
Podczas przeszukania w fabryce i miejscach zamieszkania zatrzymanych osób policjanci znaleźli około 10 ton legalnych substancji, z których da się produkować narkotyki, ponad 10 kilogramów gotowych środków odurzających (amfetaminę i kokainę), 10 jednostek broni oraz amunicji, w tym 2 pistolety maszynowe skorpion i pistolet glock, dużą ilość gotówki w złotówkach, dolarach i euro, fałszywe dokumenty, setki litrów spirytusu bez polskich znaków akcyzy oraz dwa częściowo rozebrane samochody pochodzące z kradzieży i części do aut.
Według CBŚ, gang mógł wprowadzić już obrotu ponad 1500 kg marihuany, 700 kg amfetaminy, 400 kg kokainy oraz dziesiątki tysięcy tabletek ekstazy. Narkotyki trafiały prawdopodobnie na polski rynek. Przestępcy mogli też przygotowywać się do rozprowadzania ich w trakcie Euro 2012.
W sprawie zatrzymano 38 osób. Usłyszały zarzuty dotyczące wprowadzania do obiegu znacznych ilości narkotyków i przemytu substancji do ich produkcji. Sądy zdecydowały o aresztowaniu 14 z nich, kolejne 20 wniosków o areszt czeka na rozpatrzenie. Śledztwa prowadzą dwie prokuratury - warszawska apelacyjna i podległa jej warszawska prokuratura okręgowa.
Karol Jakubowski z wydziału prasowego komendy głównej twierdzi, że grupa, która zajmowała się transportem różnego rodzaju sunbstancji i odczynników służących do produkcji narkotyków, była obserwowana od września 2011 roku. Laboratorium znajdowało się w okolicach Grodziska Mazowieckiego. Składało z trzech linii produkcyjnych nastawionych na wytwarzania dużej ilości narkotyków - powiedział.