Gorąca wymiana zdań w Sejmie pomiędzy politykami. Lider Nowoczesnej Ryszard Petru przed czwartkowymi głosowaniami złożył wniosek o przerwę w obradach do czasu powrotu do Polski z Brukseli premier Beaty Szydło i "złożenia przez rząd honorowej dymisji". Ostatecznie przerwy nie było. Szef klubu PO Sławomir Neumann zaapelował, by Sejm pogratulował Donaldowi Tuskowi ponownego wyboru na szefa Rady Europejskiej. Prezes PiS Jarosław Kaczyński zwrócił się do posłów opozycji słowami: "Nie wierzycie w nic, poza waszymi interesami i interesikami. Wy jesteście dzisiaj partią zewnętrzną, wy kompromitujecie Polskę, jesteście przeciw Polsce".
Zostaliście bez sojuszy - mówił pod adresem polityków Prawa i Sprawiedliwości lider Nowoczesnej Ryszard Petru. Nawiązując do ponownego wyboru Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej powiedział, że nawet "najbliższy sojusznik" prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, premier Węgier Victor Orban, zostawił go samego.
Jedyny kraj, który jest zadowolony z tego, co Polska zrobiła, to Rosja Putina - powiedział Petru.
Mówił, że PiS "włącza wsteczny bieg" i "ta jazda do tyłu" skończy się "Polexitem", czyli wyprowadzeniem Polski z UE.
Po liderze Nowoczesnej głos zabrał prezes PiS Jarosław Kaczyński. Zgłosił sprzeciw wobec wniosku zgłoszonego przez Petru.
Swego czasu, już dość dawno temu, ale moje pokolenie świetnie to pamięta, prezydent de Gaulle używał takiego określenia: "partia zewnętrzna". Mówił to o ludziach, którzy byli otumanieni szaleńczą i zbrodniczą ideą, ale w coś wierzyli, a wy nie wierzycie w nic, poza waszymi interesami i interesikami. Wy jesteście dzisiaj partią zewnętrzną, wy kompromitujecie Polskę, jesteście przeciw Polsce. Jesteście i byliście zawsze - mówił Kaczyński zwracając się do posłów Platformy Obywatelskiej.
Gdy Kaczyński wyszedł na mównicę, część posłów skandowała: "Donald Tusk", druga część: "Jarosław, Jarosław". Wypowiedź Kaczyńskiego była przerywana okrzykami.
Chciałbym, żeby dzisiaj Sejm, razem wszyscy, w imieniu całej Polski, mogli pogratulować Polakowi objęcia tej zaszczytnej funkcji - Polakowi, który ma prawo nosić biało-czerwoną flagę tak, jak pan, panie prezesie - zwrócił się szef klubu PO Sławomir Neumann do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego nawiązując do jego wcześniejszych słów, że "Donald Tusk nie będzie już w tej chwili mógł funkcjonować z biało-czerwoną flagą".
Neumann przypomniał, że w 2014 roku, kiedy Tusk został po raz pierwszy wybrany na szefa Rady Europejskiej cały Sejm, łącznie z prezesem PiS, gratulował ówczesnemu polskiemu premierowi "objęcia najważniejszej funkcji w Europie".
Neumann podkreślił, że Tusk jako szef Rady Europejskiej bronił interesów Polski i naszego regionu. Sejm polski powinien pogratulować wyboru Donaldowi Tuskowi i podziękować wszystkim krajom europejskim za poparcie, którego mu udzielili - powiedział szef klubu PO.
O przygotowanie "formalnych gratulacji" ze strony Sejmu dla Tuska zwrócił się też poseł koła Unii Europejskich Demokratów Jacek Protasiewicz. Jak podkreślał, Tusk to wieloletni premier Polski, który "po raz drugi został powołany na funkcję przewodniczącego najważniejszego organu Unii Europejskiej".
Sam - jak powiedział - w imieniu milionów Polaków i także połowy Sejmu składa "gratulacje dla wybitnego polskiego polityka, wybitnego Europejczyka Donalda Tuska w związku z dzisiejszą historyczną decyzją 27 państw, członków UE".
Na wystąpienie Protasiewicza zareagował prezes PiS Jarosław Kaczyński. Wszystko da się powiedzieć o Donaldzie Tusku, tylko nie to, że jest reprezentantem Polski. Nie jest reprezentantem Polski - mówił szef PiS. Jego wystąpienie zakłócały okrzyki posłów PO: "Donald Tusk, Donald Tusk".
Na mównicę, przed głosowaniem nad wnioskiem o przerwanie obrad, wszedł lider PO Grzegorz Schetyna, który zapowiedział wniosek formalny. To jest wielki dzień dla Polski. Wygraliśmy, panie prezesie Kaczyński. Polska wygrała, więc nie kompromitujcie się, bo to jest wstyd - powiedział Schetyna zwracając się do ław zajmowanych przez polityków PiS.
Polska dzisiaj wygrała. Wy przegraliście. Przegrał PiS. Musicie z tym żyć - kontynuował Schetyna. Jego wystąpienie zostało przyjęte okrzykiem posłów PO: "Polska".
Po Schetynie po raz kolejny głos z mównicy sejmowej zabrał prezes PiS Jarosław Kaczyński. Panie prezesie, panie marszałku, gratuluję Panu. Pan wygrał, ale Polska przegrała - powiedział.
Po tej wymianie zdań posłowie przystąpili do głosowania, w którym zdecydowali, że przerwa się nie odbędzie.
Donald Tusk, wybrany na drugą kadencję szefa Rady Europejskiej, "od dziś nie jest przedstawicielem Rzeczypospolitej Polskiej" - oświadczył w Sejmie szef klubu PiS wicemarszałek Ryszard Terlecki.
Terlecki przypomniał, że 2,5 roku temu w Sejmie oklaskiwano wybór Donalda Tuska na stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej jako kandydata Polski. Przez te 2,5 roku mieliśmy do czynienia z wieloma działaniami, które były sprzeczne z interesem Polski - ocenił wicemarszałek.
(łł)