Po raz pierwszy od 2021 roku Iga Świątek nie zdobyła żadnego turniejowego tytułu w pierwszych trzech miesiącach sezonu. Co więcej, nie dotarła nawet do finału. W pięciu startach w 2025 roku jej najlepszymi wynikami były trzy półfinały i dwa ćwierćfinały. Ostatni z nich miał miejsce w środę w Miami, gdzie zakończyła swój występ.
Pierwszy pełny sezon Świątek w zawodowym tenisie - 2020 - został przerwany na pół roku z powodu pandemii Covid-19. Jesienne wznowienie rozgrywek przyniosło jej jednak największy sukces - triumf w wielkoszlemowym Roland Garros. Kolejny rok rozpoczęła od zwycięstwa w Adelajdzie, co było jej pierwszym tytułem pod egidą WTA.
Sezon 2022 rozpoczął się od sukcesów pod wodzą nowego trenera Tomasza Wiktorowskiego. W pierwszych pięciu turniejach zanotowała półfinały w Adelajdzie i Australian Open, a także triumfy w Dausze i Indian Wells. Swój szósty start w Miami zakończyła zwycięstwem, zdobywając prestiżowy Sunshine Double.
W kolejnym sezonie Świątek ponownie triumfowała w Dausze i Stuttgarcie, a także dotarła do finału w Dubaju. Jednak w Indian Wells musiała uznać wyższość rywalki już w półfinale. Mimo tych drobnych potknięć, jej początek roku wciąż był imponujący.
Rok 2024 rozpoczęła od 3. rundy w Australian Open. Później jednak wróciła na zwycięską ścieżkę, triumfując w Dausze i Indian Wells oraz osiągając półfinał w Dubaju. W Miami ponownie nie osiągnęła przełomowego wyniku, odpadając w 1/8 finału.
Tegoroczne zmagania Świątek rozpoczęły się od półfinału Australian Open, w którym była o jedną piłkę od historycznego finału. Kolejne występy również nie przyniosły jej tytułów: w Dausze i Indian Wells zatrzymała się na etapie półfinałów, w Dubaju odpadła w ćwierćfinale, a w Miami - również w ćwierćfinale - uległa mało znanej Alexandrze Eali z Filipin.
Turniej w Miami od lat pozostaje dla Świątek trudnym terenem. W całej karierze tylko raz osiągnęła tam lepszy wynik niż w poprzedzającym go Indian Wells - w 2022 roku, kiedy wygrała oba turnieje. W innych sezonach nie udało jej się powtórzyć tego wyczynu.
Przed Świątek kolejna okazja na triumf - od 14 kwietnia zagra w Stuttgarcie, gdzie w latach 2022 i 2023 sięgała po tytuł. Rok temu w półfinale musiała jednak uznać wyższość Jeleny Rybakiny. Ostatni raz Polka triumfowała w turnieju 8 czerwca 2024 roku, zdobywając swój trzeci tytuł na kortach French Open.