Most w Białym Dunajcu na Zakopiance jest częściowo zamknięty aż do odwołania. Został tam wprowadzony ruch wahadłowy sterowany sygnalizacją świetlną. Przeprawa jest w katastrofalnym stanie i trzeba wybudować nową. Na kierowców czekają tam wielkie utrudnienia i korki.
Z ekspertyz wynika, że stary most jest w bardzo złym stanem technicznym, dlatego ograniczenie w ruchu jest konieczne ze względu na bezpieczeństwo ludzi - powiedziała Iwona Mikrut z krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Zdaniem starosty tatrzańskiego Andrzeja Gąsienicy-Makowskiego, utrudnienia na moście w Białym Dunajcu spowodują gigantyczne korki na zakopiance, zwłaszcza w wakacje, kiedy pod Tatry zmierzają turyści. Kierowcy jadący pod Tatry mogą ominąć tę przeprawę jadąc drogami okrężnymi przez Ząb lub Czarny Dunajec i Chochołów albo kierując się na Bukowinę Tatrzańską.
Utrudnienia w ruchu na zakopiance potrwają do czasu powstania nowego mostu. Jak zapewnia Mikrut, stan techniczny mostu będzie cały czas monitorowany. Jeżeli stan techniczny przeprawy ulegnie drastycznemu pogorszeniu, będziemy musieli wprowadzić kolejne utrudnienia - dodała.
Prace projektowe nad budową nowej przeprawy rozpoczęły się już w 2008 roku, jednak z powodu protestów jednej rodziny z Białego Dunajca wspomaganej przez Federacje Obrony Podhala, budowa mostu nie mogła do dzisiaj się rozpocząć, mimo wyłonienia przez GDDKiA wykonawcy obiektu.
Chcąc zablokować inwestycję, rodzina D. rozpoczęła budowę domu w miejscu, gdzie projektowana jest nowa przeprawa. Sprawa nielegalnej budowy trafiła do sądu. W maju w miejscu planowanej budowy pojawiły się koparki i ciężki sprzęt, aby przygotować teren pod inwestycję. Wówczas protestujący zaczęli zakłócać pracę wykonawcy wchodząc na koparki, popychając pracowników i wyjmując słupki geodezyjne. Rodzina D. odwołała się od decyzji wojewody małopolskiego zezwalającej na budowę nowego mostu w trybie natychmiastowej wykonalności. Decyzję tę uchylił minister transportu i do czasu jej uprawomocnienia prace przy budowie zostały wstrzymane.
Małopolski Urząd Wojewódzki, wydając decyzję zezwalającą na budowę mostu, działał na mocy specustawy drogowej, według której nieruchomości niezbędne do realizacji inwestycji podlegają wywłaszczeniu. Za wywłaszczone tereny i wyburzone nieruchomości ich właściciele mają otrzymać odszkodowania.
Początkowo GDDKiA zakładała, że nowy most powstanie do końca września 2014 r. Całkowity koszt inwestycji, wraz z wykupami nieruchomości oszacowano na 26 mln zł. Koszt samych robót ma wynieść ponad 21,9 mln zł a reszta to kwota przeznaczona na odszkodowania.
Zaprojektowany dwuprzęsłowy żelbetowy most podwieszony na pylonach będzie miał długość 90 m. Inwestycja zakłada budowę dróg dojazdowych, chodników i skrzyżowania z lewoskrętem. Nowa przeprawa będzie dłuższa od starej o 65 m.
W ramach inwestycji maja być wykonane nowe chodniki o szerokości 2 m, pobocza gruntowe i zatoka autobusowa. Zostanie wybudowana nowa kanalizacja deszczowa, powstanie także oświetlenie drogowe na przebudowywanym odcinku drogi.
Według ekspertów most z 1937 r. na rzece Biały Dunajec w ostatnim czasie uległ degradacji i korozji. Zwiększyły się ubytki betonu i zawilgocenie spodu pomostu oraz powiększyły się plamy i wykwity soli, co skutkuje spadkiem wytrzymałość betonu i zmniejszeniem nośności.
(jad)