Rada Najwyższa Ukrainy podała w czwartek na Twitterze, że system monitoringu promieniowania Czarnobylskiej Strefy Wykluczenia zarejestrował przekroczenie poziomów kontrolnych mocy promieniowania gamma w znacznej liczbie punktów obserwacyjnych. Państwowa Agencja Atomistyki jednak stanowczo uspokaja w rozmowie z RMF FM - nie ma zagrożenia dla zdrowia i życia na terenie Polski.
W strefie zamkniętej wokół Czarnobyla stwierdzono podwyższone promieniowanie - poinformowało biuro prasowe Rady Najwyższej Ukrainy.
Podwyższone promieniowanie Gamma zanotowano w znacznej części punktów kontrolnych w tej strefie.
Jak dodano, w tym momencie nie jest możliwe określenie przyczyn zmiany tła promieniowania w strefie wykluczenia z powodu okupacji i działań wojennych na tym terenie.
Nic nie wskazuje na niepokojącą sytuację na terenie Rzeczypospolitej - usłyszałem w Państwowej Agencji Atomistyki reporter RMF FM Maciej Sztykiel.
Międzynarodowe systemy alarmowania nie mówią nic o zagrożeniu radioaktywnym, a ukraińskie służby podały, że nieco podwyższony poziom promieniowania może być spowodowany dużym ruchem pojazdów wojskowych, które podnoszą kurz.
Rosyjskie wojska, które zaatakowały z Białorusi, zdobyły elektrownię atomową w Czarnobylu.
Doradca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Mychajło Podoliak powiedział, że kontrola nad obszarem została utracona. Nie jest znany stan obiektów byłej elektrowni i składowisk odpadów promieniotwórczych (...) Nie można powiedzieć, że Czarnobyl jest bezpieczny - powiedział.