W kopalni miedzi Polkowice-Sieroszowice na Dolnym Śląsku rozpoczęła się wizja lokalna. Specjaliści z Wyższego Urzędu Górniczego chcą ustalić, dlaczego nad ranem na głębokości ponad ośmiuset metrów doszło tam do wstrząsu. Rannych zostało pięciu górników, czterech z nich przebywa na obserwacji w szpitalu.
Jak poinformowała Edyta Tomaszewska, rzeczniczka prasowa Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach, do wstrząsu doszło około godziny 4. nad ranem w rejonie likwidowanych szybów. Jeden z górników był przysypany, ale ostatecznie i jego udało się uratować - relacjonowała.