Trener pracujący w szkółce piłkarskiej jednego z klubów z Wodzisławia Śląskiego został aresztowany na trzy miesiące pod zarzutem molestowania nieletnich. Prokuratura zarzuciła mu, że wykorzystał czterech chłopców w wieku od 13 do 15 lat. Śledczy nie wykluczają, że liczba pokrzywdzonych wzrośnie nawet do kilkunastu.
Podejrzanemu przedstawiono zarzuty z art. 200 Kodeksu karnego, dotyczące molestowania czterech pokrzywdzonych. Na wniosek prokuratury sąd aresztował go na trzy miesiące - powiedział Michał Szułczyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.
Postępowanie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Wodzisławiu Śląskim. Wszczęła śledztwo już kilka dni temu po doniesieniach rodziców chłopców. Rzecznik prokuratury w Gliwicach zaznaczył, że choć zarzuty dotyczą na razie wykorzystania czterech nieletnich, w wieku od 13 do 15 lat, to wszystko wskazuje na to, że liczba pokrzywdzonych wzrośnie, prawdopodobnie nawet do kilkunastu osób. Złożone dotychczas zeznania dotyczą siedmiorga pokrzywdzonych.
W postępowaniu przesłuchano już rodziców wykorzystywanych chłopców i jednego z molestowanych. Nastolatek został przesłuchany przez sąd z udziałem psychologa.
Trenerowi może grozić kara od 2 do 12 lat więzienia. Prokuratura nie ujawnia czy podejrzany przyznał się do zarzutów.
(MRod)