Trzy dziewczynki zostały potrącone przez 68-letniego kierowcę na przejściu dla pieszych obok szkoły w Gliwicach. Stan jednej z nich lekarze określają jako ciężki i zagrażający życiu. Dziewczynka ma pękniętą czaszkę.
Pozostałe dwie mają złamane kości podudzia i doznały wstrząsu mózgu. Dwie z nich to siostry.
Najprawdopodobniej mężczyzna nie zachował wystarczającej ostrożności i nie zauważył wchodzących na pasy dziewczynek. Od razu po zdarzeniu, kierowca próbował udzielić rannym pierwszej pomocy. Badanie alkomatem wykazało, że był trzeźwy. Grozi mu do trzech lat więzienia.