Jedna osoba zginęła w wypadku do jakiego doszło podczas wyścigów samochodowych, które w sobotę po północy zorganizowali młodzi ludzie w Sulęcinie (Lubuskie).
Mężczyźni - wszyscy pijani - urządzili nocne wyścigi. W dwóch samochodach osobowych; audi i hondzie siedziało łącznie 11 osób. Kierowcy stracili panowanie nad pojazdami, doszło do zderzenia - oba auta dachowały. W wypadku zginęła jedna osoba.
Sprawą zajęła się prokuratura. Uczestnicy wypadku, ze względu na stan upojenia alkoholowego, nie byli w stanie złożyć żadnych wyjaśnień.
To nie jedyny śmiertelny wypadek w Lubuskiem, jaki miał miejsce minionej nocy. W okolicach Leśniowa Wielkiego, 17-letni chłopak - bez prawa jazdy - rozbił auto na drzewie. Zginął na miejscu.