27-letni polski turysta zginął pod szczytem Krywania w słowackich Tatrach. Z kolei pod szczytem Nosala znaleziono ciało 30-latka.
Słowaccy ratownicy poinformowali, że 27-latek prawdopodobnie został porażony piorunem w trakcie wczorajszej burzy, która przechodziła nad Tatrami.
Rano jego ciało zostało zniesione spod szczytu i przetransportowane śmigłowcem nad Szczyrbskie Jezioro.
Do tragicznego wypadku doszło także na Nosalu w Tatrach. Pod szczytem znaleziono ciało 30-letniego turysty. Mężczyzna zginął, spadając z dużej wysokości.
Na szczycie został jego plecak, który znaleźli przypadkowi turyści i powiadomili TOPR. Policja sprawdza, czy był to nieszczęśliwy wypadek, czy celowe działanie.