Rekordowa liczba noworodków zarejestrowana w tym roku w Katowicach. Było ich ponad 6 800, czyli o 650 więcej niż rok wcześniej. A rok jeszcze się nie skończył.
To największa w historii liczba urodzeń zarejestrowana właśnie w tym mieście. Ale wpływ na to miał także koronawirus, bo z powodu pandemii część porodówek w okolicznych miastach była zamknięta.
Wśród imion żeńskich liderką po raz pierwszy została Julia, która została nadana 146 razy, o pięć oczek więcej od Hanny, która była liderką w 2017 i 2019 roku. Zuzanna - liderka z 2018 roku zajęła 7. pozycję i musiała uznać jeszcze wyższość trzech innych, pięknych imion. Do pierwszej dziesiątki najpopularniejszych imion w Katowicach awansowała po raz pierwszy Laura - podsumowuje dziewczęce imiona Mirosław Kańtor, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Katowicach.
Na czele męskiego rankingu znalazł się Franciszek. Ten wybór może nieco zaskakiwać. W latach 70., 80., 90. pojawiało się ono raz, dwa razy na rok. Dwadzieścia lat temu czworo rodziców wybrało je dla swego dziecka. W tym roku aż 167 razy. O drugie miejsce zażarcie walczył Jakub z Janem, który w zeszłym roku był numerem jeden - dodaje kierownik Kańtor podsumowując męskie imiona.
W mijającym roku w Katowicach było też kilka nietypowych imion takich, jak: Aurora, Mila, Flora, Megan, Taras, Dylan, Al.
W dwóch przypadkach rodzice musieli zmieniać wybrane przez siebie imiona dla dzieci. Kierownik Urzędu Stanu Cywilnego odmówił nadania dziecku "imienia" Sosnowiec dla chłopca oraz Toshiba dla dziewczynki.