Jacek P. - zatrzymany wczoraj przez CBA razem z byłym ministrem transportu Sławomirem N. - prowadzi działalność gospodarczą z zakresu księgowości i podatków zarejestrowaną w nowym bloku na jednym z gdańskich osiedli. Na tym samym osiedlu mieszka były minister i były szef Ukravtodor.
CBA poinformowało wczoraj, że funkcjonariusze z Gdańska zatrzymali trzy osoby podejrzane o korupcję oraz działanie w ramach zorganizowanej grupy przestępczej. W komunikacie podano, że chodzi o: Sławomira N. byłego posła na Sejm RP, byłego ministra transportu i byłego Szefa Państwowej Służby Dróg Samochodowych Ukrainy Ukravtodor oraz Dariusza Z., byłego dowódcę JW 2305 GROM, a także Jacka P., gdańskiego przedsiębiorcę.
Jacek P. prowadzi działalność gospodarczą z zakresu księgowości i podatków zarejestrowaną w nowym bloku na jednym z gdańskich osiedli. Na tym samym osiedlu mieszka były minister.
Zawadka został dowieziony do Prokuratury Okręgowej w Warszawie po południu. Jacka P. przywieziono do siedziby CBA w Gdańsku ok. godz. 13, a Sławomira N. dopiero po godz. 17. W tym czasie agenci CBA przeszukiwali ich mieszkania i blisko 30 innych miejsc m.in. w Trójmieście i Warszawie.
Zatrzymanego biznesmena znają gdańscy policjanci - w październiku 2019 r. odbył się cykl warsztatów szkoleniowych pt.: "Zwalczanie przestępczości podatkowej. Rozpoznawanie nieprawidłowości oraz przestępstw na szkodę interesów finansowych UE, w szczególności oszustw w wewnątrzwspólnotowym obrocie towarami i usługami, zwrot nienależnych podatków i akcyzy (karuzele podatkowe oraz kreatywna księgowość) w ramach prowadzonych działalności gospodarczych". Warsztaty były realizowane w ramach projektu "Podnoszenie stopnia personalizacji kadr Policji poprzez szkolenia specjalistyczne". Pierwszy o tym napisał portal money.pl.
Jacek P. szkolił m.in. funkcjonariuszy zajmujących się przestępczością gospodarczą, którzy pełnią służbę na terenie województwa pomorskiego i zachodniopomorskiego. W warsztatach wzięło udział ok. 200 policjantów - informuje na swojej witrynie Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku.
Zatrzymania są efektem międzynarodowego śledztwa prowadzonego przez zespół prokuratorów z Polski i Ukrainy, a także funkcjonariuszy CBA oraz ukraińskiej służby antykorupcyjnej NABU.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie postawiła dziś Sławomirowi N. zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą czerpiącą korzyści z korupcji. Były minister transportu jest podejrzany o żądanie i przyjmowanie korzyści majątkowych i osobistych w zamian za przyznawanie prywatnym podmiotom kontraktów na budowę i remont dróg na Ukrainie, a także o pranie pieniędzy pochodzących z tego przestępstwa. W jego efekcie uzyskał ponad 1 300 000 złotych- przekazała rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Mirosława Chyr.
Dodała, że zarzuty dotyczą okresu od października 2016 roku do września 2019 roku, gdy były minister w polskim rządzie kierował ukraińską Państwową Służbą Dróg Samochodowych - Ukrawtodor.
Także Dariusz Z. i Jacek P. usłyszeli zarzuty - udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, prania brudnych pieniędzy oraz przyjmowania korzyści majątkowych.