„Chcemy podtrzymywać poparcie obu stron sporu politycznego w Stanach Zjednoczonych dla sojuszu z Europą, dla wsparcia Ukrainy, dla obecności fizycznej wojsk amerykańskich w Polsce” – mówił minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, który przebywa w Stanach Zjednoczonych z dziesięciodniową wizytą. Pytany o rozmowy z Ukrainą podkreślał: "Wspieramy ją, ale oczywiście też mamy swoje postulaty".

Szef polskiej dyplomacji odwiedził Waszyngton. W najbliższych dniach będzie w Nowym Jorku na Sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ, a później poleci do Detroit w stanie Michigan, gdzie spotka się z kierownictwem i pracownikami zakładu General Dynamics Land Systems, który jest wykonawcą polskich zamówień zbrojeniowych (na czołgi Abrams - przyp. red.). Podczas pobytu w Michigan planowane są również spotkania z miejscową Polonią, a także członkami Kongresu z tego stanu.

Sikorski podkreślał, że rozmowy o sojuszu i relacjach są bardzo istotne. To jest dla nas ważny sojusz, to jest sojusz, dzięki któremu czujemy się bezpieczniejsi - stwierdził.

Pytany o to, czy rozmowy z Ukrainą stają się coraz trudniejsze (w ostatnich dniach media donosiły o scysji pomiędzy Sikorski a Zełenskim - przyp. red.) powiedział: Ukraina jest pod presją. Dobrze jej idzie na morzu, trochę gorzej na lądzie. My wspieramy Ukrainę, ale oczywiście też mamy swoje postulaty, tak jak to między sąsiadami bywa.

Co z ekstradycją Sebastiana M.?

Dziennikarz RMF FM zapytał szefa polskiej dyplomacji również o to, czy zamierza rozmawiać ze swoim odpowiednikiem ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich o ekstradycji Sebastiana M. - mężczyzny podejrzanego o spowodowanie w ubiegłym roku wypadku na autostradzie A1. Zginęła w nim trzyosobowa rodzina. 

Tak, jest to w moim kalendarzu, zresztą znamy się nie od dzisiaj. Polską opinię publiczną bulwersują przypadki piractwa drogowego, w których giną niewinni ludzi. Tacy piraci muszą stanąć przed wymiarem sprawiedliwości - powiedział RMF FM Radosław Sikorski. Dodał, że poruszy ten temat przy okazji pobytu na Sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku.

Paweł Żuchowski pytał też o zbliżające się wybory prezydenckie w USA i poprosił o podsumowanie 4 lat prezydentury Joe Bidena.

Opracowanie: