"Strefa buforowa na granicy z Białorusią może działać jeszcze latami, jeśli będzie taka potrzeba" - zapowiada w rozmowie z reporterem RMF FM minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Wczoraj rozporządzenie o zakazie przebywania na terenach przygranicznych zostało przedłużone o 90 dni.
Szef resortu obrony narodowej zapowiada również, że w ciągu kilku miesięcy zapora na polsko-białoruskiej granicy zostanie naprawiona.
Zastaliśmy nieszczelną zaporę, były w niej duże dziury. (...) Trwa modernizacja. Naprawa będzie odbywać się przez najbliższe miesiące. Zaporę fizycznie naprawiają pewnie wykonawcy. Odpowiedzialna za tę zaporę jest straż graniczna, która nadzoruje ten proces - mówi w rozmowie z reporterem RMF FM Michałem Dobrołowiczem szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
Rozporządzenie w sprawie przedłużenia obowiązywania strefy buforowej wydało MSWiA. Dalej nie wolno przebywać na takim samym jak przez ostatnie 90 dni (od 13 czerwca) określonym obszarze.
Chodzi o ok. 60,6 km linii granicy w powiecie hajnowskim. Na blisko 45 km nie wolno przebywać w odległości 200 m od linii granicy, na pozostałym obszarze to 2 km. Zakaz przebywania nie obejmuje miejscowości i szlaków turystycznych.
MSWiA, przedłużając czas obowiązywania strefy, argumentuje, że od początku jej obowiązywania o 64 proc. spadła liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy przez migrantów i to - w ocenie ministerstwa - potwierdza zasadność i skuteczność działania strefy.
Dodano także, że strefa pozwoli również na zapewnienie bezpieczeństwa służbom chroniącym granicę, osobom pracującym przy modernizacji zapory i osobom postronnym. Resort wskazał także, że chodziło też o ograniczenie działalności osób zajmujących się przemytem ludzi nielegalnie przekraczających granicę.