Pracownicy sortowni odpadów w Olsztynie znaleźli podręcznik buchalterii wydany w 1907 roku. Jest w świetnym stanie. Ale to niejedyny skarb "ukryty" wśród olsztyńskich śmieci - kilka dni temu znaleziono ponad 80 zdjęć i pocztówek, również z początków XX wieku.
Na jednej z kartek znajdują się życzenia imieninowe, z datą wskazującą, że pisane były w 1918 roku. Na pozostałych są reprodukcje obrazów. Natomiast na zdjęciach widać sceny z życia polskich legionistów. Teraz wszystkie są poukładane w albumie, ale znaleziono je wśród śmieci.
Pracownicy sortowni znaleźli je podczas segregowania odpadów, były między butelkami a pustymi opakowaniami z plastiku - opowiada Aleksander Socha, prezes Olsztyńskiego Zakładu Komunalnego. W podobny sposób w jego ręce trafiła książka z 1907 roku. To podręcznik dla sprzedawców i księgowych. Świetnie się go czyta, bo zawiera np. porady, jak dziękować klientowi za udany zakup - mówi prezes Socha.
Wcześniej jego pracownicy znaleźli album ze zdjęciami Olsztyna i okolic, pochodzącymi sprzed 40, a nawet 50 lat. Teraz czujnie przyglądają się tego typu znaleziskom.
Władzom Olsztyńskiego Zakładu Komunalnego marzy się wystawa, choćby niewielka, na której prezentowano by cenne przedmioty znalezione w śmieciach.