35-letni funkcjonariusz służby więziennej pracujący w areszcie śledczym w Olsztynie usłyszał dwa zarzuty - podżegania do zabójstwa i przekroczenia uprawnień. Mężczyzna nie przyznał się do winy.
Zarzuty usłyszał funkcjonariusz służby więziennej Łukasz R. Pierwszy zarzut dotyczy podżegania do zabójstwa. Przy czym miało mieć ono charakter co najmniej kilkukrotnego podżegania, rozciągniętego w czasie na okres kilku miesięcy - powiedział naszemu reporterowi prokurator rejonowy prokuratury Olsztyn-Północ Arkadiusz Szulc.
Drugi zarzut dotyczy przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowych. Chodzi o kilka takich zachowań, ale prokuratorzy dla dobra śledztwa na razie nie ujawniają szczegółów.
Niewykluczone, że kolejne osoby usłyszą zarzuty w tej sprawie. Wiadomo już, że przeprowadzone kilka tygodni temu przeszukania w areszcie śledczym w Olsztynie miały związek z tym śledztwem.
35-letni strażnik więzienny nie przyznał się do winy. Mężczyzna odmówił składania wyjaśnień. Decyzją sądu został aresztowany na trzy miesiące.