Prezes Instytutu Pamięci Narodowej nie widzi żadnej kontrowersji w umieszczeniu w nowym polskim paszporcie wizerunków z Litwy czy Ukrainy. "Nie możemy obchodzić wielkiego świeta stulecia odzyskania niepodległości bez wspominania chociażby Orląt Lwowskich" - mówi RMF FM dr Jarosław Szarek. Przeciwko wykorzystaniu grafik prezentujących Lwów i Wilno zaprotestowały już oba kraje. Kijów mówi "o geście nieprzyjaźni", a dla Wilna "projekt jest nie do przyjęcia". Oba państwa wezwały w tej sprawie naszych ambasadorów.
Linie graniczne w Europie się zmieniały, wtedy odzyskiwaliśmy niepodległość w innych granicach - tłumaczył prezes IPN. W dodatku jego zdaniem to nie będzie oficjalny dokument. To przecież nie jest dokument urzędowy - to jest pewna symbolika - ocenił.
Według organizatorów, czyli MSWiA, PWPW i właśnie IPN internetowe głosowanie ma służyć wybraniu motywów graficznych, które znajdą się w wydawanym od przyszłego roku paszporcie. Resort spraw wewnętrznych bardzo wyraźnie podkreśla na swojej stronie, że jest to dokument urzędowy.
W 2018 roku ma pojawić się nowy wzór paszportu z szatą graficzną upamiętniającą 100-lecie Niepodległości Państwa Polskiego - stąd kampania MSWiA. W galerii na stronie www.zaprojektujpaszport.gov.pl są postacie, wydarzenia, miejsca i symbole związane z odzyskaniem przez Polskę niepodległości.