Powitanie Nowego Roku na Śląsku przebiegało spokojnie - podały służby kryzysowe wojewody i straż pożarna. Do jedynego poważnego incydentu doszło w Bytomiu, gdzie fajerwerki spowodowały niewielki pożar na balkonie.

Petarda spadła na balkon mieszkania, w którym nie było właścicieli. Zapaliła się boazeria. Dwie osoby, które próbowały ugasić ogień, z objawami podtrucia dymem trafiły do szpitala – stwierdził rzecznik śląskiej straży pożarnej.

W wielu śląskich miastach Nowy Rok witano na świeżym powietrzu, największe zabawy zorganizowano na głównych placach. Do wyjątków należały Katowice, gdzie w tym roku zabawę sylwestrową przeniesiono z Rynku do Spodka.