Nikt nie wyszedł zwycięsko ze strajku nauczycieli - takiego zdania jest ponad połowa biorących udział w sondażu IBRiS dla "Dziennika Gazety Prawnej", Dziennik.pl i RMF FM. Niemal co trzeci badany uważa, że największy wygrany trwającego prawie trzy tygodnie protestu to rząd.
Dokładnie 50,1 proc. respondentów twierdzi, że nikt nie wyszedł zwycięsko ze strajku nauczycieli. 32,1 proc. ankietowanych jest zdania, że wygranym jest rząd, 11,6 proc. - że nauczyciele, 1,4 proc. - że opozycja. 4,8 proc. ankietowanych nie ma zdania w sprawie.
Zwycięstwo rządu widzą przede wszystkim młode osoby, do 29. roku życia (64 proc. badanych z tej grupy), które jeszcze uczą się albo studiują (78 proc.).
Takiego zdania jest też duża grupa osób, które mają dzieci w wieku szkolnym (40 proc.) i deklarują bardzo duże zainteresowanie polityką. Mówią, że śledzą wszystkie najważniejsze wydarzenia (50 proc.).
Zwycięstwo nauczycieli widzą głównie osoby bezrobotne (34 proc.) i najstarsi badani, którzy mają więcej niż siedemdziesiąt lat (20 proc.).
Tylko jeden na stu badanych uważa, że ze strajku nauczycieli zwycięsko wyszła... opozycja. Takiego zdania są głównie osoby z wykształceniem podstawowym, o najmniejszych zarobkach.
Ogólnopolskie badanie IBRiS dla "Dziennika Gazety Prawnej" i RMF FM zostało wykonane w dniach 26-27 kwietnia na grupie 1100 osób (metodą CATI).
Przypomnijmy, że z opublikowanego wczoraj sondażu IBRIS dla "Dziennika Gazety Prawnej", Dziennik.pl oraz radia RMF FM wynika, że 48,3 proc. Polaków jest przeciwnych strajkowi nauczycieli, ale 47,8 proc. popiera ich protest. 4 proc. ankietowanych nie ma zdania w tej sprawie i nie wyraziło swojej oceny na temat strajku.
W sondażu zapytano także, jak badani oceniają przyjęcie przez rząd "ustawy maturalnej", która umożliwia dopuszczenie do matur nawet wówczas, gdy nie odbędą się rady pedagogiczne. Ponad 48 proc. respondentów ocenia ustawę pozytywnie, negatywną opinię ma 43 proc. 8,3 proc. pytanych odpowiedziało, że "trudno powiedzieć", kiedy zapytano ich o opinię na ten temat.
Z badań wynika, że poparcie dla strajku jest zdecydowanie wyższe wśród osób lepiej wykształconych. Najwięcej przeciwników protestów jest wśród osób z wykształceniem podstawowym, gimnazjalnym i zawodowym.