Przez kilka godzin była zablokowana A4 w kierunku Wrocławia po tragicznym wypadku, do którego doszło za Gliwicami, na wysokości węzła Kleszczów. W zderzeniu czterech samochodów zginęła jedna osoba, trzy zostały ranne.
Na A4 za Gliwicami, w pobliżu wsi Kleszczów zderzyły się cztery samochody. Jedno z aut stało na pasie awaryjnym i bardzo prawdopodobne, że w tym właśnie miejscu doszło również do zajechania drogi na autostradzie. Kierowcy zaczęli gwałtownie hamować, a samochody - wpadać na siebie.
Na miejscu wypadku zjawił się prokurator. Kierowcy musieli liczyć się ze sporymi utrudnieniami. Auta były kierowane na objazdy. Na węźle Kleszczów trzeba było zjechać na drogę numer 88, później na 901 i 94.
(mal)