Prokuratura prawdopodobnie wznowi śledztwo w sprawie śmierci w 1977 r. krakowskiego studenta Stanisława Pyjasa – dowiedział się RMF FM. Dochodzenie umorzono w 1999 r. Jednak niedawno pojawiły się nowe materiały w tej sprawie.

Do tej pory śledztwo w sprawie śmierci Pyjasa umarzano wielokrotnie. Tuż po jego śmierci zrobiła to komunistyczna prokuratura. Według niej, Pyjas spadł ze schodów. Po 1989 r. śledztwo wznawiano wielokrotnie. Ostatni raz umorzono je w 1999 r.

Kilkanaście dni temu znaleziono notatkę mieszkańca Krakowa, który widział, jak milicjanci zatrzymali Stanisława Pyjasa, a potem podrzucali jego zmaltretowane zwłoki. Prokuratorzy szukają tego człowieka; jednocześnie zwrócili się do Instytutu Pamięci Narodowej i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego o archiwalne materiały.

Głównym celem tego śledztwa jest wskazanie imienne sprawcy pobicia Stanisława Pyjasa - powiedział RMF FM prokurator Krzysztof Urbaniak. Będę chciał zwrócić się do IPN o materiały, których nie uzyskałem w latach 90. – chodzi mi przede wszystkim o teczki pracy i osobowe tajnych współpracowników, odnośnie których – mimo usilnych nalegań – nie uzyskałem z ministerstwa spraw wewnętrznych - dodał. Z prokuratorem rozmawiał reporter RMF FM Marek Balawajder:

Ostateczna decyzja o wznowieniu śledztwa ma zapaść ciągu najbliższych tygodni.

Zwłoki Stanisława Pyjasa znaleziono rankiem 7 maja 1977 r. w bramie kamienicy przy ul. Szewskiej 7 w Krakowie. Według oficjalnego komunikatu mężczyzna zmarł w skutek obrażeń głowy po upadku ze schodów. Jednak okoliczności zdarzenia wskazywały, że był ofiarą działań Służby Bezpieczeństwa. Jego śmierć poruszyła nie tylko akademicką społeczność Krakowa.

15 maja tego samego roku ulicami Krakowa przeszedł wielotysięczny pochód, niosący w milczeniu czarne flagi i płonące znicze. Pod Wawelem odczytano deklarację o utworzeniu Studenckiego Komitetu Solidarności (SKS). Inicjatywę krakowskiego SKS przejęli także studenci z innych miast: Warszawy, Wrocławia, Gdańska i Poznania.

Po sierpniu 1980 roku część działaczy studenckich przeszła do "Solidarności", a po ogłoszeniu stanu w wojennego - do podziemia. Tradycje SKS były inspiracją dla powstającego po 1980 roku Niezależnego Zrzeszenia Studentów.