Prawdopodobnie w styczniu zakończy się śledztwo ws. Orlenu. Katowiccy prokuratorzy mają jeszcze przed sobą kilkanaście konfrontacji i przesłuchań – to w głównym wątku śledztwa. Ale pojawiły się też inne, równie interesujące.
Główny wątek śledztwa dotyczy okoliczności zatrzymania byłego Andrzeja Modrzejewskiego, szefa PKN Orlen. Innym wątkiem jest ujawnienie tajemnicy państwowej przez urzędnika z Kancelarii Prezydenta czy też składanie fałszywych zeznań przez wysoko postawionego prokuratora. Co ciekawe, ten ostatni to autorytet, jeśli chodzi o wiele prawnych wątpliwości.
Takich spraw może być więcej, ale co do szczegółów, czy będą one dotyczyć polityków czy urzędników, prokurator Tomasz Tadla na razie wymownie milczy. W sprawie głównego wątku od początku śledztwa raczej niewiele się zmieniło: W tej sprawie jest prowadzone śledztwo, nikomu nie przedstawiono zarzutów.
Ważne dla prokuratorów stały się przesłuchania komisji śledczej w Warszawie. To po nich wiele razy trzeba było ponownie wzywać do Katowic tych samych świadków i konfrontować ich zeznania. Te konfrontacje są niezbędne, bo sprzeczności w zeznaniach bywają spore. Główne śledztwo toczy się od kwietnia. Czterech prowadzących je prokuratorów przesłuchało już ponad stu świadków, w tym między innymi wielu ważnych polityków.