Prokuratura sprawdzi zapis z kamer przemysłowych, które zarejestrowały lipcową interwencję policjantów w pensjonacie w Mielnie. Wówczas to Radosław Majdan, Piotr Świerczewski i Jarosław Ch. mieli pobić funkcjonariuszy. Śledczy dostali film dopiero teraz, bo wcześniej właściciel pensjonatu twierdził, że kamery były wyłączone.
Niewykluczone, że mężczyzna usłyszy zarzuty ukrywania dowodów lub utrudniania śledztwa. Z informacji reportera RMF FM, wynika, że kamery zarejestrowały, jak jeden z policjantów uderza byłego piłkarza.
Przypomnijmy. Podczas feralnej imprezy w pensjonacie w Mielnie sportowcy mieli się rzucić z pięściami na funkcjonariuszy, którzy chcieli uspokoić bawiących się od ponad 12 godzin piłkarzy. Krzyki, głośna, muzyka, trzaskanie drzwiami przeszkadzało innym turystom. Radosław Majdan w chwili zatrzymania miał ponad promil alkoholu. Piotr Świerczewski nie chciał dmuchać od razu; zgodził się na to dopiero nad ranem - miał wtedy około pół promila.