Policja i GOPR prowadziły w czwartek nietypową akcję poszukiwawczą w Beskidzie Śląskim. Jeden z mieszkańców Jaworzynki poinformował o śladach bosych stóp na śniegu, które prowadziły w stronę lasu.
Osoba ta twierdziła również, że w pobliżu znajdowała się czerwona substancja, która przypomina krew. Jak się okazało alarm był fałszywy. Na szczęście nikt nie potrzebował pomocy.
Prawdopodobnie ślady należały do osoby, która lubi biegać boso po śniegu.
Po zrobieniu dwóch kółek bosy biegacz - lub biegaczka- wrócił do miejsca zamieszkania.
Opracowanie (ug)