Sędzia Sądu Rejonowego w Rybniku w Śląskiem została napadnięta przez podsądnego podczas posiedzenia - poinformowało na swoim profilu na portalu społecznościowym Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustita". Napastnik został obezwładniony, a sędzia nałożyła na niego karę 14 dni pozbawienia wolności.
"Dziś sędzia Sylwia Rehlis z Sądu Rejonowego w Rybniku została napadnięta przez podsądnego na posiedzeniu. Podsądny przeskoczył przez stół sędziowski, uderzył ją w pięścią w okolice obojczyka, a następnie skopał" - piszą sędziowie na Facebooku. 39-letni mieszkaniec Wodzisławia Śląskiego został obezwładniony przez protokolanta. Kiedy na pierwsze piętro w pobliże tej sali przybiegli policjanci, którzy usłyszeli sygnał alarmowy, napastnika wyprowadzał już pracownik ochrony.
"Kierujemy w stronę sędzi i jej bliskich ciepłe myśli życząc jej szybkiego powrotu do zdrowia" - dodaje "Iustitia".
Onet potwierdził, że napastnik miał przy sobie nóż. Odebrano mu go przed wejściem. Z informacji Onetu wynika, że po ataku na sędzię nie odwołano pozostałych rozpraw i Sylwia Rehlis pozostała w sądzie, by wykonywać dalsze obowiązki.
Rzeczniczka śląskiej policji Aleksandra Nawara poinformowała, że na miejscu zdarzenia byli policjanci. Przebywali tam służbowo, ale nie w tej sprawie. Kiedy w budynku rozległ się alarm - możliwość jego uruchomienia jest w każdej sali sądowej - pobiegli na miejsce. Była tam już ochrona, wyprowadzała mężczyznę, który miał się zachować agresywnie na sali rozpraw - relacjonowała policjantka.
Według informacji policji, stan zdrowia zaatakowanej kobiety nie wymagał wezwania pomocy lekarskiej. Sędzia bezpośrednio po zajściu nałożyła na napastnika karę 14-dniowego pozbawienia wolności, zgodnie z art. 49 ustawy o sądach. Policjanci przejęli 39-latka, by osadzić go w izbie zatrzymań w Raciborzu, w piątek trafi do aresztu w celu odbycia kary - poinformowała Aleksandra Nowara.
Mam potwierdzenie, że podsądnemu, który później zaatakował sędzię z Rybnika, już przy wejściu do sądu, na bramkach odebrano nóż - mówi Onetowi rzecznik "Iustitii' sędzia Bartłomiej Przymusiński.
Nie potrafię więc wyjaśnić, dlaczego potem bez problemu i bez asysty wpuszczono go na salę sądową. Przecież oczywiste było, że ten człowiek stwarzał potencjalne zagrożenie, więc "z automatu" powinno się wysłać kogoś z nim na salę - podkreśla.
I dodał: Wszyscy widzimy wzrastającą agresję na salach sądowych, związaną zarówno z wypowiedziami prezydenta, jak z przesłaniem programów w telewizji rządowej, zwanej publiczną. Wnioski są proste. Niech rządzący przestaną szczuć na sędziów, bo ci realnie nie są chronieni.
Pan prokurator generalny poleci swemu zastępcy panu prokuratorowi Sierakowi objęcie nadzorem postępowania przygotowawczego dotyczącego napaści na panią sędzię w Rybniku - poinformowała w czwartek PAP rzeczniczka PK Ewa Bialik.
Jak zapowiedziała, prokuratura będzie żądała najsurowszych konsekwencji, jakie przewiduje prawo.
Ponadto - podała prok. Bialik - prokurator generalny polecił, aby prokuratura wystąpiła o zastosowanie wobec sprawcy tego zdarzenia najsurowszego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania.