Rok rządów PiS to fatalny rok chaosu, złych decyzji, rujnowania pozycji Polski w Europie i w świecie i wydawania pieniędzy - ocenił na briefingu w Sejmie lider PO Grzegorz Schetyna. Jak dodał rząd Beaty Szydło będzie miał twarz Bartłomieja Misiewicza - "symbolu dobrej zmiany".

Rok rządów PiS to fatalny rok chaosu, złych decyzji, rujnowania pozycji Polski w Europie i w świecie i wydawania pieniędzy - ocenił na briefingu w Sejmie lider PO Grzegorz Schetyna. Jak dodał rząd Beaty Szydło będzie miał twarz Bartłomieja Misiewicza - "symbolu dobrej zmiany".
Grzegorz Schetyna /PAP/Grzegorz Michałowski /PAP

Przewodniczący Platformy podkreślił, że w czwartek jego partia zaprezentuje "gabinet cieni", a od poniedziałku poszczególni kandydaci na ministrów z tego gabinetu będą recenzować działania swoich odpowiedników w obecnym rządzie PiS.

Według Schetyny rok rządów PiS to także rok, który "jest ostrzeżeniem na następne 3 lata, na następny czas tej kadencji". Gorąco wierzymy, że ostatniej kadencji rządu PiS - dodał polityk. Jak ocenił, rząd Beaty Szydło "będzie miał twarz Bartłomieja Misiewicza, symbolu dobrej zmiany, tego wszystkiego co zrobił rząd PiS".

Szef PO skrytykował rząd Szydło za "bezmyślne, nieracjonalne decyzje, skok na kasę państwową, obsadę w sposób kompletnie niekontrolowany wszystkich elementów publicznej przestrzeni". To jest początek, ten rok źle wróży na następne lata - podkreślił.

Schetyna zaznaczył, że rolą opozycji jest kontrolowanie i patrzenie władzy na ręce" oraz "mówienie o bezpieczeństwie". O bezpieczeństwie Polaków, tym wewnętrznym i zewnętrznym, tym przy które stawiane są znaki zapytania, ale także o bezpieczeństwie finansowym - wyliczał. Zaznaczył, że we wszystkich tych wymiarach bezpieczeństwo Polski będzie narażane na nieodpowiedzialną politykę PiS-u. Będziemy widzieć to przez rok i będziemy widzieć przez następne lata - podsumował lider Platformy. 

(mn)