Zgoda na upadek praworządności w Polsce może być początkiem końca UE - mówi w wywiadzie udzielonym "Rzeczpospolitej" szef PO Grzegorz Schetyna.

Na pytanie "Rzeczpospolitej", czy jest szansa na kompromis między rządem a KE w kontekście dzisiejszego przyjazdu do Polski Fransa Timmermansa na spotkanie z premierem Mateuszem Morawieckim, przewodniczący PO Grzegorz Schetyna powiedział, że kompromisu nie będzie. Jestem oczywiście za tym, by rozmawiać i go szukać, ale stanowiska Komisji Europejskiej i rządu PiS są zbyt odległe. Komisja twardo stoi na straży praworządności i niezawisłości sądów. Partia Kaczyńskiego zabrnęła za daleko w niszczeniu państwa prawa, by teraz się wycofać. Nie ma nawet światełka w tunelu - powiedział Schetyna.

Współczesną wersją targowicy jest PiS. To oni przecież walczą z konstytucją, wolnością i europejskością polski. Realizują politykę, która służy Wschodowi, służy Rosji Putina. Ten, kto odwraca się tyłem do Europy, a to PiS robi w relacjach nie tylko z KE, Parlamentem Europejskim, ale i całą Unią Europejską, stoi twarzą do Putina - powiedział Schetyna, pytany o słowa Antoniego Macierewicza o liście byłych premierów i prezydentów RP do szefa Komisji Europejskiej, w którym piszą, że ustawa o Sądzie Najwyższym łamie zapisy polskiej konstytucji. Ten list jest zdradą narodową, to jest takie samo działanie, jak to, które przed kilkuset laty było udziałem targowiczan - powiedział w Radiu Maryja i TV Trwam Antoni Macierewicz.

Na pytanie "Rzeczpospolitej", co jako lider największej partii opozycyjnej powiedziałby dzisiaj Timmermansowi, Schetyna odpowiedział: Powiedziałbym, że Komisja Europejska ma tak trzymać i nie odpuszczać rządowi PiS łamiącemu praworządność. Żadnych kompromisów. Trzeba twardo egzekwować zasady praworządności i zawisłości sądów, inaczej jeden z najważniejszych krajów UE stanie się państwem niedemokratycznym. Zgoda na upadek praworządności w Polsce może być początkiem końca Unii Europejskiej.

Na pytanie "Rz", czy powinna powstać komisja śledcza ws. GetBacku Schetyna odpowiedział: Gdyby PiS nie miał nic do ukrycia, to zgodziłby się dzisiaj na jej powstawanie. Jest zbyt dużo powiązań GetBacku z PiS-em i jego medialnym zapleczem, żeby można było wykluczyć brak protekcji politycznych. Również relacje samego Mateusza Morawickiego i jego ojca z przedstawicielami GetBacku są bardzo zastanawiające.

(az)