Niecodzienny gość przemierzał przełęcz Trzech Buków. Zagrożonego wyginięciem, największego kota zamieszkującego Europę spotkali i nagrali turyści.
Spokojnie przechodził za naszymi plecami w odległości 5 metrów. Wywołało to sporo poruszenia i ekscytacji w naszej grupie, natomiast rysia to kompletnie nie wzruszyło. Zachowywał się tak, jakby chciał nam powiedzieć, że to my jesteśmy u niego. Spokojnym tempem przeszedł po kłodach, w pewnym momencie nawet leniwie się przeciągnął, po czym odszedł niewzruszony w swoim kierunku - mówił turysta Marek Słomczyński.
Odkąd pracuję w Nadleśnictwie Świdnica, a pracuje już ponad 10 lat to jest pierwszy ryś jakiego spotykamy. Dla mnie to ogromna radość. Wcześniej ten ryś pojawił się na terenie Nadleśnictwa Miękinia. Zwany jest rysiem Zygmuntem. Ma nadajnik, więc jego droga migracji jest monitorowana - tłumaczy Malwina Sokołowska z Nadleśnictwa Świdnica.